Jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu są narodziny dziecka. Ten moment, w którym trzymasz to maleństwo w rękach jest nie do opisania. Jeszcze przed chwilą był pod Twoim sercem, a teraz widzisz jego oczy, nosek, próbujesz wyłapać jego uśmiech, mimo że wiesz, że to zdecydowanie za wcześnie. Jesteś taka szczęśliwa, że chcesz się podzielić tym szczęściem z całym światem! I dzielisz się. Z swoim partnerem czy mężem, z rodzicami, z teściami, rodzeństwem przyjaciółmi. Każdy życzy Tobie i Twojemu maleństwu dużo zdrówka i radości. Każdy chce dla niego jak najlepiej, stworzyć mu bezpieczny świat, w którym będzie się rozwijać.
Właśnie wtedy przychodzi moment, w którym wszyscy, z którymi dzielisz się tym szczęściem, chcą podarować Tobie i Twojemu maleństwu coś, co będzie nie tylko bajecznie urocze, ale również praktyczne jak i w pełni bezpieczne. Również i ja znalazłam się w takiej sytuacji. Jednakże o tyle jest to zagwozdką, że niektórzy dzieci nie posiadają i niekoniecznie wiedzą, co tak naprawdę jest potrzebne. Jednakże każdy stara się dopasowywać prezent według potrzeb dzieciaczków i ich rodziców.
Pierwsza sytuacja, gdzie stanęłam przed wyborem prezentu dla świeżo upieczonej matki, wydarzyła się jakieś 5 lat temu. Moja koleżanka urodziła swoje pierwsze dziecko i postanowiłam ją odwiedzić. Nie miałam pojęcia co takiemu dziecku, czy koleżance byłoby potrzebne, zapytałam więc swoją mamę. Jej rada była jakże prosta i zrozumiała: „pampersów nigdy dość!”. Zatem postanowione, moim celem był zakup pampersów. Nastąpiła jednak drobna komplikacja. W sklepie okazało się, że tych pampersów jest mnóstwo rodzajów! Podeszłam więc do ekspedientki zapytać o podpowiedź. Jej odpowiedź również była prosta i zrozumiała: „lepiej wziąć większe, dziecko i tak do nich urośnie”. Tak więc moim pierwszym prezentem były pampersy i jakaś bombonierka.
Czas mijał i wśród moich przyjaciół pojawiały się kolejne dzieci. Taki wiek, skończone szkoły średnie czy zdane studia, pierwsza praca i nie było przeszkód, aby pojawiło się na świecie małe szczęście.
Wyznając zasadę, że najlepsze są praktyczne rzeczy na prezent, dla kolejnego noworodka wybrałam chusteczki nawilżające. Od przyjaciółki dowiedziałam się, że to teraz „idzie u niej jak woda” i jest to najbardziej potrzebna aktualnie rzecz, bo pampersy dostała od innych osób. Zatem wybrałam wielopak chusteczek wiodącej prym marki w tym aspekcie. Jednak okazało się, że malutka jest uczulona akurat na ten typ chusteczek. Na szczęście nic straconego, Kasia wymieniła się tymi chusteczkami z inną dziewczyną. Od tej pory nauczyłam się, że warto wcześniej podpytać rodziców jakiej firmy oni wybierają produkty.
Innymi przykładami na dobry pomysł na prezent (według mojej opinii) są różnego rodzaju gryzaki i smoczki. Najlepiej takie, które mają kilka nakładek, dzięki czemu „rosną” razem z dzieckiem. Super sprawą są gryzaki, w których możemy umieścić owoce. Dzięki temu odkrywa się przed maluszkiem kolejne tajemnice świata – poznaje nowe smaki. Jednocześnie masz pewność, że nie zadławi się większymi kawałkami.
Co do ubranek, bardzo często bywa, że ktoś z rodziny czy znajomych podarowuje całą taką pakę po swoich dzieciach. Często są to ubrania niemalże bez śladów używania, a czasem całkiem nowe. Jednakże dzisiaj świat jest bardziej otwarty, teraz to nawet i Ty możesz stworzyć swoją własną, indywidualną grafikę na ubranku. Dlatego taki spersonalizowany nadruk na ubranku może przysporzyć wiele radości i uśmiechu na twarzy,. Według niektórych może być to zupełnie błaha grafika, ale dla Ciebie i Twoich bliskich będzie ona symbolizowała Twoje pasje, zachowanie czy wspomnienie. Dobrym przykładem jest właśnie body Klarci – ojciec zajmuje się kurierką, więc napis mógł być tylko jeden! „Jak dorosnę zostanę kurierką”
Nie uważasz, że w tym całym babyboom często zapomina się o potrzebach matki? Przecież to ona nosiła pod sercem to maleństwo, dbała o siebie, uważała na to co je i wydała go na świat. Uważam, że ona również powinna otrzymać jakiś prezent tylko dla siebie. Gdy moja przyjaciółka była jeszcze w ciąży postanowiłam coś takiego wykombinować. Głowiąc się co by to mogło być, nie żadne soczki, owoce czy inne rodzaje żywności. To miało być coś tylko dla niej! Wpadłam na pewny sklepik z ekologicznymi kosmetykami. To było to! Podarowałam jej więc piankę do mycia ciała. Nie dość, że zachwyca swoim zapachem, to jeszcze nie zawiera żadnych szkodliwych substancji. Był to strzał w dziesiątkę!
Pod moim postem na FB pojawiła się odpowiedź na to pytanie. Byłam nią nieco zaskoczona, ale pozytywnie! Nie zwróciłam nigdy uwagi na tego typu rzeczy, a mianowicie: koszula do spania i do karmienia. Osoba ta opisuje to w ten sposób: przy córce potrzebowałam każdą ilość koszul nocnych/ do karmienia ponieważ laktacja była tak duża, że podwójne wkładki nie dawały rady, a koszule zmieniałam średnio co 1.5 godziny i nie nadążałam prać. A koszul nocnych jest teraz od groma do wyboru! Można również, tak jak w przypadku ubranek, wymyślić swoją własną grafikę i spersonalizować koszulę pod jej styl.
Tak jak widzisz, jest wiele możliwości. Jedni wolą klasyczne prezenty, inni szukają idealnego dla konkretnej osoby. Czasem warto podpytać wcześniej rodziców, co jest im potrzebne. Ucieszą się na pewno z każdego, jeżeli wiedzą, że jest on podyktowany dobrem dziecka. Najważniejsze są nasze szczere, wypełnione czułością i miłością intencje.
A jakie są Twoje wybory? Czym się kierujesz? Co ostatnio podarowałeś/aś czy otrzymałeś/aś? Z czego ucieszyłeś/aś się najbardziej? Daj znać, podzielmy się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem :)